Wystawa w tyskim Muzeum, Seminarium, koncert

to kolejne punkty Roku Jubileuszowego w naszym mieście ...

W niedzielę 26 listopada mieliśmy możliwość uczestniczenia w szczególnej imprezie. " Ad fontes, czyli ku źródłom" to tytuł koncertu muzyki klasycznej, który był zwieńczeniem cyklu wydarzeń  związanych z obchodami  500 LAT REFORMACJI, pod wspólnym hasłem "POD ZNAKIEM RÓŻY" organizowanym przez Muzeum Miejskie w Tychach, a sponsorowanym przez Prezydenta Miasta Tychy Andrzeja Dziubę. Był to czteroczęściowy spektakl muzyki i słowa, podczas którego zaprezentowane zostały dzieła wielkich kompozytorów związanych z protestantyzmem, przeplatane reformatorskimi tekstami różnych epok.

zdjecia goscinnie:
Grzegorz Krzysztofik/TTF

W fenomenalnym wykonaniu AUKSO www.aukso.pl- Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy pod dyrekcją Marka Mosia usłyszeliśmy cztery utwory:

• X Symfonię h-moll - Feliksa Mendelssohna-Bartholdiego
• Badinerie - Jana Sebastiana Bacha
• Aria na strunie G - Jana Sebastiana Bacha
• Suita w dawnym stylu „Z czasów Holberga” op. 40 - Edwarda Griega

Natomiast warstwę tekstową przygotował Zbigniew Kadłubek, profesor UŚ, komparatysta i tłumacz. Odczytane zostały:

• Jerzego Trzanowskiego: Zbliża się już wieczne lato
• Marcina Lutra: O wolności chrześcijańskiej (fragment)
• Dietricha Bohnhoeffear: (Dobrymi siłami cicho…)

Interpretacje dzieł, zarówno muzycznych, jak i literackich, zostały przygotowane specjalnie na okoliczność tego niecodziennego spotkania.

Wydarzenie te było dla nas wielkim przeżyciem. W wypełnionej do maksimum nowej sali koncertowej tyskiej MEDIATEKI (Bilety rozeszły się na długo przed koncertem) mieliśmy możliwość wysłuchania wspaniałej interpretacji muzyki klasycznej w wykonaniu jednej z najlepszych orkiestr kameralnych w Europie. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, że ta wspaniała muzyka koncertowa jest też spuścizną reformacji. Słuchając tych przepięknych utworów mogliśmy się wyciszyć, zadumać, zaś czytane teksty ewangelickich duchownych przypominały nam o wartościach, które powinny być mottem naszego życia. Na koncert ten przybiliśmy całymi rodzinami , a także zaprosiliśmy znajomych nie tylko z naszego kościoła. Wspólnie świętowaliśmy jubileusz dziękując Bogu za to, że posyła na ten świat ludzi zdolnych, mądrych, potrafiących poruszyć uczucia i umysły innych. Rozchodziliśmy się po koncercie z pewnym niedosytem. Tej wspaniałej muzyki było dla nas za mało. Nie często uczestniczmy w tego typu koncertach, a okazało się było to naprawdę wyjątkowe wydarzenie.

tekst i pozostałe zdjęcia
Sylwia Adamus/Tyski Ewangelik

zob. też. Takiego koncertu nie było

• « poprz.
• nast. »