Parafia Ewangelicko-Augsburska Apostołów Piotra i Pawła 

Wydarzenia z lat 2020-21

Wywiad z ks. Marcinem Koniecznym – proboszczem tyskiej parafii od 10 lat

 

Red. TE: Aż trudno w to uwierzyć, ale jesteś w naszej tyskiej parafii już dwanaście lat, z czego dziesięć na stanowisku proboszcza (trzy lata jako proboszcz administrator, siedem jako proboszcz z wyboru). Czy z okazji tej okrągłej rocznicy udzielisz nam wywiadu?

ks. Marcin Konieczny: Tak. 

Red. TE: Pierwszy wywiad z Tobą przeprowadziłam siedem lat temu, w związku z wyborami na proboszcza parafii (TE 3 /12/ 2015) Myślę jednak, że od tamtego czasu wiele się zmieniło. Na początkukilka słów o Tobie prywatnie. Jak w tym czasie zmieniało się Twoje życie rodzinne? Jak czujecie się w Tychach Wy: Państwo Konieczni z dziećmi?

ks. Marcin Konieczny: Pięć lat temu urodziła się Hania. Staramy się każdego dnia, lepiej lub gorzej, ogarnąć rzeczywistość. W Tychach czujemy się jak w domu.

Red. TE: Dziesięć lat na stanowisku proboszcza to jest już kawał czasu. Chciałabym Cię zapytać, czy wrosłeś już w naszą parafię, czy czujesz się, jak u siebie

ks. Marcin Konieczny: Nie wyobrażam nas sobie, na tą chwilę, w żadnym innym miejscu.

Red. TE: Przez te dziesięć lat działo się wiele w naszej parafii. Co postrzegasz jako sukces, a co trzeba jeszcze według Ciebie dopracować?

ks. Marcin Konieczny: Nie traktuję swojej pracy w kategoriach sukcesu lub jego braku. Natomiast szukam wyzwań, a te przychodzą same, a najważniejsze jest to, że tyska parafia to zgrany team, który nie zostawia mnie samego. 

Red. TE:A teraz kilka słów o Twojej działalności poza parafialnej. Jesteś Ewangelickim Duszpasterzem Wojskowym. Jakie masz obowiązki związane z pełnieniem tej funkcji?

ks. Marcin Konieczny: Odwiedziny i ćwiczenia z jednostkami wojskowymi. Szeroko pojęta opieka duszpasterska. W ramach tej pracy organizuję też biegi charytatywne.

Red.TE: Wiem, że pracujesz nad sobą i dokształcasz się. Niedawno ukończyłeś studia podyplomowe. Powiedz nam coś więcej na ten temat. Jakiego charakteru były to studia i do czego wykorzystasz wiedzę, którą uzyskałeś?

ks. Marcin Konieczny: Studia były w Warszawie na Akademii Sztuki Wojennej, na Wydziale Wojskowej Komunikacji Społecznej. Studia dotyczyły szeroko pojętej komunikacji międzyludzkiej i sposobów wykorzystywania jej w wojsku. Poznałem kilka modelibudowania przemówień i to jest rzecz najbardziej przydatna w mojej pracy kaznodziejskiej.

Red. TE: Twoja praca to w zdecydowanej części kontakty z ludźmi, rozmowy z nimi, czasem w trudnych sytuacjach. Czy możesz powiedzieć z jaka grupą wiekową najłatwiej się dogadujesz, łapiesz najszybszy kontakt? Wszak w parafii mamy pełen wachlarz: dzieci, młodzież, dorośli, nestorzy, kobiety, mężczyźni?

ks. Marcin Konieczny: Próbuję się dogadać z każdym, w każdej sytuacji, bez względu na wiek.

Red. TE: A teraz bardziej na luzie. Kilka słów na temat: hobby, czas wolny (jeżeli takowy masz), sport i rekreacja. Czy zmieniło się coś wraz z wiekiem? 

ks. Marcin Konieczny: Sport, Mailo – nasz pies, sport, Mailo.

Red. TE: Ostatnie dwa lata to czas pandemii i zupełnie inne formy głoszenia Słowa Bożego. Równocześnie z zamknięciem kościołów zaczęliśmy transmitować najpierw same kazania, a później całe nabożeństwa przez Internet. Mimo że wróciliśmy już do stacjonarnych nabożeństw, są one nadal transmitowane w sieci. Jak postrzegasz taki sposób docierania do wiernych?

ks. Marcin Konieczny: Ma to swoje plusy i minusy. Niewątpliwie jest to spora szansa misyjna dla naszego Kościoła.

Red. TE: Jako proboszcz na pewno masz plany dotyczące naszej parafii. Wiem, że czasy są bardzo trudne i niełatwo mieć jakikolwiek wyobrażenie na temat przyszłości. Bynajmniej spróbuj wypowiedzieć się w tej kwestii.

ks. Marcin Konieczny: Bądźmy czujni i otwarci, a Bóg zleci nam plany i jak pozwoli da wykonanie.

Red. TE: Na pewno jest coś czego brakuje Ci w naszej parafii. Czy możesz nam o tym opowiedzieć?  

ks. Marcin Konieczny:Zespołu parafialnego.

Red. TE: Przez te dwanaście lat w Tychach chyba poznałeś już swych parafian. Jednych lepiej, drugich trochę gorzej. Może chcesz nam na forum Tyskiego Ewangelika coś powiedzieć?

ks. Marcin Konieczny: Tak jak powiedziałem, czuję się w Tychach i tyskiej parafii jak u siebie w domu i jest to zasługa większości z Was. Za to dziękuję i liczę, że dalej będziemy razem żyć, wspierać się nawzajem i modlić.

Red. TE: Dziękując za ciekawą rozmowę, życzymy, wielu sił do pracy w naszej parafii, Bożego błogosławieństwa i jego stałej opieki, a także tego byśmy wszyscy nawzajem umieli dobrze się porozumieć i tworzyć wspólnie żywą społeczność.