wydarzenia z lat 2015-16

Członkowie chóru naszej parafii wraz z Księdzem Proboszczem i sympatykami spędzili ostatni weekend we Wrocławiu.

Po przyjeździe rozlokowani zostaliśmy w pięknym, nowym, Centrum Ewangelickim ....

... położonym tuż obok kościoła pw. Opatrzności Bożej.

Nasz pobyt rozpoczęliśmy od zwiedzania Wrocławia, po którym oprowadziła nas pani Anna Oryńska, która bardzo ciekawie opowiadała o oglądanych obiektach. Zwiedziliśmy dzielnicę Wzajemnego Szacunku (inaczej nazywaną dzielnicą czterech wyznań) z Kościołem Opatrzności Bożej, Synagogą pod Białym Łabędziem, Katedrą Prawosławną i Kościołem pw. św. Elżbiety.

Spacerując po Wrocławiu nie sposób przegapić wszechobecnych figur krasnali, które towarzyszą na każdym kroku. Naszą uwagę zwróciły figury zwierząt stojące przy uliczce Stare Jatki. To figury zwierząt, których mięso i wyroby były tam sprzedawane.

Zatrzymaliśmy się także przy Katedrze Marii Magdaleny, przy której Pastor Jan Hess podjął budowę Szpitala Zbawiciela w 1526 roku. Pastor Jan Hess wraz ze starostą wrocławskim, Hieronimem Hornig wmurowali, w tym samym roku, kamień węgielny pod budowę szpitala miejskiego, który działał aż do 2007 roku.

Pani Anna Oryńska poprowadziła nas pod Ratusz, na którego wieży znajduje się zegar z jedną wskazówką w kształcie palca: Digitus Dei - Palec Boży. Zegar wybija kwadransy i godziny. Dzwon godzinowy pochodzi z 1568 roku.

A na rynku, jak co roku od lat, odbywa się jarmark świąteczny, rzęsiście oświetlony lampkami z daleka zachęcającymi do odwiedzenia.

Po powrocie zostaliśmy ugoszczeni przez parafian Kościoła Opatrzności Bożej wspaniałym poczęstunkiem. Wraz z gośćmi z Czech i Niemiec spędziliśmy czas na rozmowach i śpiewie. 

W niedzielę uczestniczyliśmy w nabożeństwie podczas którego wystąpił nasz chór. Nabożeństwo uświetniła także śpiewem pani Dorota Kurowska - nasza dyrygentka.

Po nabożeństwie wzięliśmy udział w cotygodniowej kawie i ciastkach wrocławskich parafian. 

Żegnani przez ks. biskupa Ryszarda Bogusza i ks. Marcina Orawskiego, po podziękowaniach za serdeczne przyjęcie, które wygłosił w naszym imieniu ks. proboszcz Marcin Konieczny i po zaproszeniu naszych gospodarzy do nas - wróciliśmy do domu.

Krystyna Kocjan
zdjęcia: Krystyna Kocjan
i Roman Fenger