Conajmniej raz w roku ...
- - - Materiał w trakcie opracowania - - -
Tak, co jakiś czas, Mariola Fenger jako prezes naszego parafialnego chóru, przy wsparciu licznych przyjaciół, organizuje spotkanie członków chóru i jego przyjaciół. Tak było i tym razem z tą tylko różnicą, że było jeszcze bardziej perfekcyjnie niż kiedykolwiek.
Najważniejsze były rozmowy, nareszcie czas na spokojne pogadanie w niespokojnych czasach, na rozwijanie tworzonych przez lata relacji, na wspomnienia. Tym razem we wspomnieniach odnieśliśmy się nie tylko do wydarzeń związanych z samym chórem: wyjazd do Węgrowa, udział w dorocznych konkursach diecezjalnych, przygotowania do wyjazdu do Konina ...
Szczególne miejsce zajęły wspomnienia z udziału 10osobowej ekipy naszych parafialnych kolarzy w 24godzinnym wyścigu wokół jeziora w Wiśle. Pełnego przygód, zakończonego postanowieniem o wzięciu udziału w podobnym wydarzeniu w roku bieżącym. Jakoś w tych wspomnieniach nie zwrócono uwagi na fakt, że nasza drużyna wprawdzie przegrała z wieloma ekipami z diecezji cieszyńskiej, ale była najlepszą drużyną z diecezji katowickiej.
zob. więcej: