Parafia Ewangelicko-Augsburska Apostołów Piotra i Pawła 

30. listopada 2021

3. DZIEŃ ADWENTU, WTOREK

Piękna tradycja wysyłania świątecznych pocztówek liczy sobie wiele lat. Pierwszą „oficjalną” kartkę świąteczną wysłano z Anglii. Jej „wynalezienie” przypisuje się sir Henry’emu Cole. Jest z tym związana ciekawa historia. Cole był biznesmenem, który robił kartki dla klientów. Każdego roku wysyłał pisane ręcznie życzenia świąteczne: „Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku”. Po kilku latach znudziły mu się takie kartki i chciał je ulepszyć. Zaproponował zaprzyjaźnionemu ilustratorowi, który nazywał się John Callcott Horsley, przygotowanie okolicznościowego obrazka. Znalazła się na nim typowa XIX-wieczna rodzina siedząca przy świątecznym stole i popijająca wino. Po bokach ilustrator umieścił ryciny przedstawiające pomoc ubogim, a pośrodku napis „A Merry Christmas and a Happy New Year to You” Obrazek przekazano do drukarni, gdzie został powielony w ilości kilku tysięcy sztuk. Pierwsze kartki były wysyłane jak listy, w kopertach. Popularność zdobywały dość powoli. Prawdziwą rewolucją w ich historii było dopiero wprowadzenie kart pocztowych, nie wymagających koperty. Adres umieszczano bezpośrednio na karcie. Spowodowało to szybkie rozpowszechnienie się tej formy składania życzeń świątecznych. Bożonarodzeniowe kartki zyskały rzeszę zwolenników.  We współczesnym świecie coraz częściej do składania życzeń służą sms-y i e-maile. Można też wejść na swój profil na Facebooku i świątecznie pozdrowić kilkaset osób w ciągu kilku minut, czy nawet sekund. Takie możliwości dają współczesne sposoby komunikacji, ale nawet najciekawszy sms, mms, e-mail czy e-kartka nie zastąpią tradycyjnej, papierowej, cudownie kolorowej świątecznej kartki. Szczególnie takiej zrobionej własnoręcznie.

 

zob. też wcześniejsze